Pierwszy raz do EMT Systems, na szkolenie „PLC1 Programowanie sterowników logicznych Siemens Simatic S7-300/400 – kurs podstawowy„, trafiłem przez przypadek, bo szef tak wybrał. Temat PLC i to jeszcze Siemensa, którego u nas w firmie było sporo, był dla mnie tematem ciekawym to nie protestowałem tylko przyjąłem propozycję bez dyskusji.
Otrzymując kolejną propozycję na wyjazd szkoleniowy od szefa to już ja zdecydowałem gdzie i na co pojadę. Ponieważ z PLC1 byłem zadowolony wybrałem ponownie EMT-Systems w Gliwicach i dalszy ciąg szkoleń z PLC Siemensa S7-300 i S7-400, czyli „PLC2 Programowanie sterowników logicznych Siemens Simatic S7-300/400 – kurs zaawansowany„.
O kursach z PLC S7-300/400 słów kilka
Warto zauważyć iż EMT Systems kursy związane z sterownikami PLC Siemes S7-300 i S7-400 dzieli na cztery części:
- PLC1 Programowanie sterowników logicznych Siemens Simatic S7-300/400 – kurs podstawowy,
- PLC2 Programowanie sterowników logicznych Siemens Simatic S7-300/400 – kurs zaawansowany,
- PLC3 Diagnostyka sterowników logicznych Siemens Simatic S7-300/400,
- PLC4 Profibus DP komunikacja sterowników logicznych Siemens Simatic S7-300/400.
W praktyce wygląda to tak, że każdy z kursów ma jakiś jeden przewodni temat wynikający już z jego nazwy: wiadomości podstawowe, zaawansowany, diagnostyka czy komunikacja. Naprawdę temat sterowników Siemens serii S7 jest dość rozległy więc został rozłożony na kilka kursów z jednym tematem przewodnim. Dlatego też na kursie podstawowym liźniemy już trochę diagnostyki, ale nie dowiemy się nic np. o obsłudze wejść i wyjść analogowych, a na części zaawansowanej nie poprogramujemy już w języku LAD. Czy takie podejście do tematu jest dobre? Złośliwcy podobno zarzucają firmie, że w ten sposób próbuje naciągnąć klienta na większą kasę. Jednak czy osobie ledwo co znającej podstawy języka LAD warto wbijać w głowę komunikację? Ja uważam, że lepiej jest wyszkolić kogoś w mniejszym zakresie, a porządnie tak aby mógł brnąć dalej w temat bez braków i przeszkód. Dlatego osobiście uważam, że nawet jeśli ktoś ma jakąś minimalna wiedzę na temat programowania PLC to warto jest przejść szkolenie zaliczając kursy po kolei.
Zaczynamy kurs PLC2
Z planem szkolenia możemy zapoznać się na stronie EMT. Tam też możemy znaleźć informację iż zalecany jest wcześniejszy udział w szkoleniu PLC1.
Nie jest to jakiś sztywny wymóg, na szkolenie PLC2 może przyjechać każdy, nawet jeśli nie uczestniczył w PLC1 lub szkolił się w innej firmie. Jednak osoby, które nie miały nigdy styczności z językiem STL mogą mieć lekki problem, ponieważ całe szkolenie oparte jest na wykorzystaniu tylko języka STL. Mimo, że pierwszy dzień szkolenia i gdzieś połowa drugiego dnia to powtórka STL-a z PLC1 to tylko w teorii bo jednak zadania praktyczne wymagały już dobrego podstawowego opanowania komend w STL.
Do praktycznego szkolenia nie wykorzystywano stanowisk z PLC1, nauka została zrealizowana na innych stanowiska zawierających więcej elementów i nowe elementy w stosunku do stanowisk z PLC1.
Dokumentacja i prowadzący
Dokumentacja to około 250 stronicowy podręcznik formatu A4 autorstwa pana Krzysztofa Polczyka. Na dzień szkolenia otrzymałem egzemplarz w wersji: V15_19.06.2017. No i tu muszę powiedzieć, że lekko się zawiodłem. Na samym szkoleniu nie przywykłem korzystać z podręcznika. Zazwyczaj liczę że będzie to taka pigułka wiedzy na później, albo na przypomnienie po szkoleniu. Pigułka którą możemy zawsze w przyszłości otworzyć i przypomnieć sobie coś co nas interesuje. Niestety w tym przypadku podręcznik wygląda jak papierowa wersja taśmy slajdów, które są puszczane podczas kursu. Widnieją co prawda krótkie i treściwe opisy i za to duży plus, bo są porządne. Zdarzają się też strony, które wymagały by komentarza, a gdyby usunąć miejsce na notatki podręcznik był by o połowę cieńszy.
Szkolenie na którym miałem przyjemność być prowadził Pan mgr inż. Andrzej Kasprzycki. Osobiście jestem zadowolony z szkolenia prowadzonego przez Pana Andrzeja. Przede wszystkim z tego powodu iż każde zadanie popierał przykładem z życia prezentując przykłady programów z działających maszyn. Każdą teorię popierał praktyką w przykładowym zastosowaniu i zadaniu do realizacji przez kursantów.
Pod linkiem Nasi eksperci – Andrzej Kasprzycki możemy znaleźć kilka słów o karierze Pana Andrzeja oraz na jakich szkoleniach w EMT-Systems możemy go spotkać.
Pięć dni przede wszystkim praktyki
Jak wcześniej wspomniałem pierwszy dzień i prawie połowa drugiego to powtórka podstaw STL z PLC1, ale w zadaniach coraz bardziej złożonych. Co w pozostałych dniach? Pozostałe dni to również nowe tematy, które nie są poruszane na kursie PLC1. Takie jak wejścia i wyjścia analogowe, poparte praktycznymi przykładami użycia np. zadawanie napięciem częstotliwości falownika.
W kolejnych dniach również szerzej podjęto tematykę diagnostyki w sterownikach S7-300/400 skupiając się na różnorakich błędach CPU. Z tematyki można było dowiedzieć się skąd pochodzą najczęstsze błędy i jak sobie z nimi radzić. Nie zabrakło również informacji o różnych aplikacjach takich jak Reference Data i trickach związanych z oprogramowaniem Step7.
Wszystkie tematy zostały poparte przykładami i zadaniami praktycznymi w dużo większej ilości niż sama teoria przez co na szkoleniu na pewno nie da się nudzić a tym bardziej zasnąć.
![]() ![]() Nagrodę Zestaw gadżetów dostarcza ambasador konkursu, firma B&R. |