Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Kiedyś pracowałem jako automatyk programista w branży Wodno-Kanalizacyjnej z naciskiem niestety na kanalizację. Głównym obiektem były proste układy automatycznej pompowni ścieków. Obiekty te mają to do siebie, że w razie awarii i/lub dłuższego przestoju potrafią sprawić psikusa. Nazwijmy to delikatnie, „nieczystości” potrafią wypłynąć deklem.
W związku z tym nieraz należy się śpieszyć i radzić sobie nawet w najtrudniejszych warunkach pogodowych. Zanim zaopatrzyliśmy się w profesjonalny namiot do tego typu prac, lub takiego namiotu najzwyczajniej się zapomniało przy pakowaniu w delegację, to trzeba było sobie radzić inaczej.
Ciekawą historię w związku z psikusami tychże obiektów opisałem kiedyś tutaj:
HEJ! Masz jakąś ciekawostkę lub historię do opowiedzenia w związku z automatyką? Załóż bezpłatne konto i dodaj swój artykuł na iAutomatyka.pl.