Do Projektu iAutomatyka dołączyli:

https://iautomatyka.pl/wp-content/uploads/2018/12/IMG_20181211_111402-2.jpg

Jak dziwne rozwiązanie projektowe wydłużyło czas rozwiązywania awarii

autor: lipmar1789.

Chciałbym podzielić się z wami pewną historia awarii, która trwała zbyt długo. Były to moje początki w UR. Po przyjściu do pracy dostaliśmy informację, że poprzedniego dnia na drugiej zmianie nastąpiła awaria maszyny do zwijania blachy. Kolega, który akurat wtedy był sam nie mógł sobie z tym poradzić i zdecydował, że zostawi usterkę dla nas i zajmie się innymi (równie ważnymi) sprawami. Taki urok pracowania samemu na zmianie.

Z doświadczonym kolegą idziemy na stanowisko. Okazuje się, że maszyna działa w trybie ręcznym, ale w automacie już nie chce. Błąd „Wyłączenie awaryjne”. Wiec lecimy wkoło i sprawdzamy wszystkie grzybki. Są ok, ale na kurtynie świetlnej jest błąd. A więc jest trop. Patrzymy do DTR kurtyny – „Za niskie napięcie zasilania”. A więc mierzymy napięcie na wejściu do kurtyn – ok 20 VDC. Czyżby gdzieś było zwarcie, które obniża napięcie? Zaglądamy do schematu i lokalizujemy obwód. Sprawdzamy wszystkie styki styczników, przekaźników i przycisków. Nigdzie nie ma ubytku, przewody wyglądają na całe oraz nie są nigdzie przerwane.


Jeszcze raz analizujemy schemat i zauważamy, że obwód bezpieczeństwa jest zasilany z 19,5 VAC. Więc może otrzymane napięcie jest prawidłowe? Dlaczego zatem kurtyna wyrzuca taki błąd? I dlaczego producent zdecydował się na takie dziwne napięcie?

Z braku dalszych pomysłów kolega odszedł na bok porozmawiać z operatorem. Ja zmęczony bezskutecznym szukaniem błędu usiadłem przy szafie i zacząłem sprawdzać bezpieczniki (bardziej dla zabicia czasu). I nagle znalazłem jeden przepalony bezpiecznik na wyjściu z trafa. Szybko na warsztat, wymiana i… eureka. Maszyna ożyła.

Po ponownej analizie schematu okazało się, że producent zastosował dwa jednofazowe mostki prostownicze (zamiast jednego trójfazowego), które zasilił transformatorem 3x 19,5VAC (prawdopodobnie dla lepszej stabilizacji napięcia). Jak wiadomo mostki nieznacznie podbijają napięcie, więc na wyjściu można było otrzymać pożądane 24 VDC. Po przepaleniu bezpiecznika charakterystyka napięcia była niepełna, stąd to obniżenie wartości.

I tym oto sposobem trywialna awaria, która polegała tylko na wymianie bezpiecznika przeciągnęła się do kilku godzin. Uznaliśmy wstępnie, że skoro jakieś napięcie jest, to bezpiecznik musi być cały. Dzięki temu nauczyłem się, że czasami bardzo prosta usterka objawia się zupełnie innym efektem, oraz, że na samym początku przy usuwaniu awarii warto sprawdzić bezpieczniki.

Artykuł został nagrodzony w Konkursie iAutomatyka w edycji Grudzień 2018 
Nagrodę Klucz do szaf + plecak WAGO dostarcza firma WAGO

 

Więcej o konkursie: https://iautomatyka.pl/konkurs-iautomatyka/

 



Utworzono: / Kategoria: ,

Reklama



PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ



NAJNOWSZE PUBLIKACJE OD UŻYTKOWNIKÓW I FIRM

Reklama



POLECANE FIRMY I PRODUKTY