Zacznę artykuł od prostego pytania. Załóżmy, że jesteś na zakładzie produkcyjnym, podchodzisz do jakiejkolwiek szafy sterowniczej, otwierasz ją i jakich urządzeń widzisz najwięcej? Podejrzewam, że przekaźników. W sumie nic dziwnego przekaźniki są jedynymi z najpopularniejszych komponentów, jakie są stosowane w automatyce przemysłowej. Jakiś czas temu przygotowaliśmy z firmą Relpol artykuł oraz film o przekaźnikach właśnie, więc jeśli go jeszcze nie widziałeś, zachęcamy Cię do obejrzenia i przeczytania. Myślę, że to bardzo ciekawy materiał. A tymczasem przechodzimy do zasadniczego tematu tego artykułu, czyli gniazd do przekaźników. Opowiem Ci o złączach śrubowych i push-in. Zaciekawiony? Zapraszam do dalszej lektury.
W świecie gniazd do przekaźników
W codziennej pracy automatyka nieodzownym elementem współpracującym z przekaźnikami, a służącymi do ich instalacji i podłączenia są gniazda do przekaźników. Świat gniazd do przekaźników możemy podzielić na gniazda z zaciskami sprężynowymi i śrubowe. Wśród sprężynowych możemy wyróżnić dwie technologie zacisków: sprężynowe starego typu oraz push-in.
Zacznijmy zatem od zacisków starego typu. Jako pierwsze w oczy rzuca się nam brak przycisku zwalniającego. Przewód dociskany jest do zacisku stałego przez sprężynę z wykrojonym otworem, który tworzy komorę zacisku. Zatem jak podłączyć przewód? W pierwszej kolejności musimy włożyć do otworu śrubokręt, aby otworzyć zacisk, następnie wsunąć przewód i na końcu wyciągnąć śrubokręt. Te trzy czynności mogą wydawać się dość proste i banalne, jednak praktyka pokazuje coś innego. Aby sprawnie korzystać z tego rodzaju zacisków, musisz nabrać wprawy i wyczucia. Zbyt silne i nieumiejętne włożenie śrubokręta do otworu może spowodować uszkodzenie sprężyny. Nie możesz używać zbyt dużych narzędzi, gdyż wtedy można uszkodzić cały zacisk. Zatem jak widzisz, zastosowanie starego rodzaju zacisków sprężynowych może być czasami problematyczne. Może to też być powód, dlaczego zaciski te, mimo że są na rynku od wielu lat, nie zdołały zastąpić zacisków śrubowych. Sprawę znacznie upraszcza jednak złącze push-in. Na poniższym zdjęciu widzisz porównanie złączy starego typu ze złączami push-in.
Tym, co może Cię od razu zaskoczyć, jest fakt, że do podłączenia przewodu nie potrzebujesz żadnych narzędzi, wystarczy, że wsuniesz przewód. Podczas instalacji przewodu zacisk otwiera się samoczynnie. Naciśnięcie przycisku zwalniającego jest wymagane jedynie przy podłączaniu niezarobionych przewodów linkowych o bardzo małym przekroju. Zatem jak widzicie, znacznie redukujemy ilość kroków, jakie musimy wykonać przy podłączaniu przewodów. Z trzech schodzimy do jednego. Nie musisz także posiadać doświadczenia oraz wprawy w pracy z takimi złączami. Dodatkowo jest to rozwiązanie znacznie przyspieszające proces podłączania okablowania. Nie należy także zapominać o bezpieczeństwie. W przypadku złączy sprężynowych starego typu istnieje większe ryzyko porażania prądem elektrycznym w wyniku kontaktu śrubokręta z zaciskiem pod napięciem. Technologia push-in, z uwagi na zastosowany przycisk, eliminuje to zagrożenie całkowicie. Przycisk stanowi dodatkową izolację.
I na sam koniec tej części zostawiłem złącza śrubowe. Jak możecie się domyślać, podłączanie przewodów do gniazd śrubowych jest dość czasochłonne. Zainstalowanie kilku, kilkunastu przekaźników w naszej szafie sterowniczej może zająć nam kilka, kilkanaście minut, w przeciwieństwie do gniazd push-in, gdzie takie podłączenie możemy wykonać w czasie o 60-80% krótszym. Jednak pomimo pewnej uciążliwości technologia śrubowa wciąż ma swoich zwolenników.
Jakie usprawnienia wprowadzają gniazda push-in?
Polski producent przekaźników – Relpol – niedawno wprowadził na rynek kompletną ofertę przekaźników z gniazdami wyposażonymi w zaciski w technologii push-in. Jest to zupełnie nowy produkt bazujący na naprawdę starannie przemyślanej koncepcji. Firma Relpol przy pracach konstrukcyjnych skupiła się na zbadaniu potrzeb instalatorów, a efektem tego są gniazda, które uczynią Waszą pracę przyjemniejszą, szybszą i efektywniejszą.
Co zatem zyskasz, decydując się na przekaźniki z gniazdami push-in od Relpol?
Możliwość oznakowania przekaźników w szafie
W starszych gniazdach śrubowych oznaczniki były umieszczane na doczepianych płytkach, które po kilku miesiącach odpadały i w efekcie pewnie leżały na dnie szaf sterowniczych. W nowych gniazdach push-in Relpol wprowadził możliwość montażu powszechnie stosowanych płytek oznacznikowych wciskanych wprost w obejmę wyrzutnikową, które na pewno samoistnie nie odpadną nawet podczas pracy w trudnych warunkach. Ponadto nowe gniazda mają możliwość znakowania za pomocą najbardziej rozpowszechnionej i ekonomicznej metody tj. samoprzylepnych taśm opisowych. Mamy możliwość użycia taśmy o szerokości nawet do dziewięciu milimetrów. Rozwiązanie proste, ale przede wszystkim skuteczne. Dodatkowo firma Relpol przewidziała umieszczanie oznaczeń bezpośrednio na gniazdach, w dobrze widocznym miejscu. Raz naklejona etykieta tego typu pozostaje na miejscu na stałe. Często zdarza się, że w gniazdach śrubowych, ze względu na brak miejsca, etykiety nanoszone są bezpośrednio na przekaźnik, co w przypadku konieczności jego wymiany jest dużym utrudnieniem, wiąże się to z koniecznością wydrukowania nowej etykiety.
Pamiętajmy, że prawidłowe oznaczenie wszystkich aparatów jest koniecznością, dlatego też ważne jest, aby oznaczenia w szafie były trwałe i dobrze widoczne.
Duże możliwości łączeniowe grup przekaźników
Spójny design gniazd oraz bogata ilość akcesoriów pozwala szybko tworzyć połączenia wspólnych sygnałów nawet dużych grup przekaźników. Możemy też bez problemu łączyć ze sobą zarówno przekaźniki przemysłowe, jak i miniaturowe, i to niezależnie czy to o wysokim 25 mm profilu, czy niskim profilu 15,7 mm.
Całe łączenie wykonujemy w bardzo prosty i szybki sposób. Wybierasz potrzebny grzebyk, łączysz i sprawa załatwiona. Ile czasu zaoszczędzimy dzięki temu rozwiązania? Używając dedykowanych do tych gniazd i przekaźników złączek, możesz zaoszczędzić na montażu szafy nawet do 80% swojego czasu pracy.
Nie trzeba także zbierać całej szuflady różnego rodzaju grzebyków do różnych zastosowaniach. Masz zatem w zasadzie nieograniczone możliwości w łączeniu przekaźników zgodnie z Twoimi potrzebami. Do dyspozycji mamy pięć typów złączek w wersjach kolorystycznych. Na poniższych zdjęciach możesz zobaczyć niemalże nieograniczone możliwości łączenia bloków przekaźników. Grzebyki, których używamy do tworzenia wspólnych połączeń, nie zajmują dużo miejsca, przez co nie powiększają długości gniazda. Może i błaha sprawa, jednak doceni to każdy, kto ma ograniczone miejsce w szafie i liczy każdy centymetr wolnej przestrzeni.
Co jeszcze? Muszę wspomnieć także o bardzo ciekawym sposobie rozwiązania kwestii użycia sond pomiarowych. Po pierwsze otwory na sondy zostały rozmieszczone w odpowiednich odległościach od siebie, dzięki czemu możemy jednocześnie używać dwóch sond. Jako drugie wspomnę o blokadzie sondy w otworze, dzięki czemu nie musimy trzymać jej cały czas, a połączenie elektryczne pozostaje utrzymane. Ta funkcjonalność gwarantuje łatwość pomiarów w realnych warunkach, kiedy przekaźniki w gniazdach znajdują się w szafach sterowniczych. Dodatkowo zaciski push-in w gniazdach Relpol posiadają bardzo dużą siłę trzymania, co zostało sprawdzone przez nas osobiście i możecie zobaczyć to w filmie, który przygotowaliśmy.
A co z wciąż popularnymi na rynku gniazdami ze złączami śrubowymi?
Otóż wcale nie są gorsze od push-in, co więcej, nawet w niektórych w sytuacjach odnajdą się lepiej. Gniazda z zaciskami śrubowymi są nieco mniejsze od gniazd z zaciskami push-in. Jeżeli Twoja aplikacja, szafa wymaga niewielkiego rozstawu między szynami montażowymi, to idealnie nadadzą się właśnie złącza śrubowe. Wykorzystując te złącza, przewody są od razu skierowane wprost do koryt kablowych to kolejna ich zaleta. Skoro o tym mowa to za pomocą złącz śrubowych, możecie podłączyć przewody o większych przekrojach (maksymalnie 2 × 2,5 mm²).
Jak widać, gniazda z zaciskami śrubowymi mają swoje zalety, które mogą być istotne dla wielu użytkowników oraz projektantów, jednak nowe gniazda w technologii push-in znacznie lepiej odnajdują się we współczesnych aplikacjach. Gniazda śrubowe wymagają znacznie dłuższego czasu montażu okablowania, co przekłada się na wydłużenie czasów realizacji zleceń oraz w konsekwencji dużo wyższe koszty pracy. Przy montażu pojedynczych przekaźników może nie być to problemem, jednak przy kilkudziesięciu lub kilkuset, czas montażu istotnie podnosi koszty, co powinno być brane pod uwagę przy wyborze gniazd do przekaźników lub innych komponentów automatyki przemysłowej wymagających podłączenia dużej ilości okablowania. Dodatkowo bogata oferta wtykowych akcesoriów do gniazd push-in jeszcze bardziej przyśpiesza tworzenie okablowania. Dalej kwestia, wygodnego wykonywania pomiarów, uniwersalnych wyrzutników do niskich i wysokich przekaźników oraz co najbardziej istotne oznaczników, o których wspomniałem wyżej. Płytki opisowe w gniazdach śrubowych nie nadają się do automatycznego zadruku oraz co bardziej istotne są narażone na odpadanie i po pewnym czasie leżą bez ładu i składu na dnie szafy. W gniazdach Relpol z zaciskami push-in nie ma tego problemu. Nie mniej ważne są też kwestie dotyczące bezpieczeństwa. Śrubki w gniazdach śrubowych podczas pracy są pod napięciem i istnieje większe ryzyko porażenia, w gniazdach push-in z przyciskiem nie ma tego zagrożenia, dodatkowo gniazda Push-in od Relpol wykonano w standardzie z niepalnych tworzyw w klasie palności V-0.
Podsumowanie
Mam nadzieję, że tym artykułem rozwiałem Wasze wątpliwości. Myślę, że wybór pomiędzy złączem śrubowym a push-in jest wyborem między rozwiązaniem dobrym, a jeszcze lepszym. Technologii push-in nie sposób odmówić wielu zalet istotnych w obecnych czasach, dlatego grono jej zwolenników systematycznie się powiększa. Myślę, że każdy z nas doceni przede wszystkim oszczędność czasu, łatwość montażu, bogatą ofertę akcesoriów, estetykę produktu, super możliwości znakowania i wysoką jakość materiałów. Złącza śrubowe są po prostu zupełnie inne, konstrukcyjnie zaprojektowane często kilkanaście do kilkudziesięciu lat temu stąd nie mają tak wielu cech funkcjonalnych, jak nowo konstruowane produkty. Owszem potrzeba więcej czasu i siły do ich montażu, ale jest to jedynie drobne utrudnienie, które w mało rozbudowanych aplikacjach z niewielką ilością przekaźników nie powinno mieć znaczenia. Jeżeli jesteście zainteresowani nowymi przekaźnikami interfejsowymi z gniazdami push-in lub śrubowymi, serdecznie zapraszam do kontaktu z ekspertami firmy Relpol. Pomogą Wam dobrać odpowiednie produkty zgodnie z Waszymi potrzebami.
